Hej :). Ostatnio nie ogarniam tego czasu, niedawno był 1. i wszystkich świętych, a tu już nagle 10.! Gdzie ten czas tak gna? Nie mam pojęcia ale ze wszystkim jestem do tyłu. No, ale lepiej późno niż wcale, dlatego zapraszam Was na małe podsumowanie października :).
W październiku przeczytałam:
1. Przemysław Piotrowski - "Droga do piekła" - świetna książka, której recenzja już pojawiła się na blogu, kto nie czytał, zapraszam:
klik!
2. Heather Graham - "Noc śmierci" - kolejna świetna książka, którą udało mi się przeczytać we wrześniu.
3. Veronica Roth - "Zbuntowana" czyli kontynuacja "Niezgodnej"
4. Veronica Roth - "Wierna", finał trylogii.
5. Lemony Snicket - "Przykry początek" (ebook). Pierwszy tom Serii Niefortunnych Zdarzeń. Kilka lat temu przeczytałam już dwa lub trzy tomy z tej serii będąc na koloniach. Miło wspominam te książeczki, więc gdy nadarzyła się okazja, postanowiłam znów do nich wrócić :).
Jak widzicie w październiku, tak jak w poprzednich miesiącach, przeczytałam niezbyt dużo, ale i tak jestem zadowolona z wyniku. Jednak to co sprawiło mi największą radość w minionym miesiącu to trzy książki, które powiększyły moją biblioteczkę:
1. Wspomniana już wyżej
"Droga do piekła", którą otrzymałam od wydawnictw
Videograf. Jestem z niej podwójnie zadowolona, bo nie tylko okazała się godną polecenia książką polskiego autora, ale także pierwszy raz otrzymałam książkę do zrecenzowania od wydawnictwa.
2. Suzanne Collins - "Gregor i Kod Pazura" - ostatni tom z cyklu Kroniki Podziemia, kupiony na
nieprzeczytane.pl
3. Sir Arthur Conan Doyle - "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa" - czyli coś, na co miałam chrapkę już od dawna ;). Uwielbiam filmy i seriale z tym fenomenalnym detektywem, zwłaszcza "Sherlocka" mogę oglądać wciąż w kółko od nowa ;P. Dlatego aż wstyd, że do tej pory przeczytałam jedynie
"Studium w szkarłacie, "Znak czterech" i "Pies Baskervillów". Teraz będę miała okazję nadrobić braki w lekturze dzięki tej Sherlock-owej encyklopedii (swoją drogą księga ma ponad 1000 stron i naprawdę jest rozmiarów niezłej encyklopedii, co widać na zdjęciu ;P). Zakup także ze strony
nieprzeczytane.pl.
Poza tym w październiku zaczęłam uczyć się haftu krzyżykowego i teraz namiętnie "produkuję" zakładki do książek z haftowanymi motywami xD. A oto mała próbka i zarazem pierwsza zakładka jaką zrobiłam tym sposobem:
Na koniec chciałam jeszcze przypomnieć o konkursie z okazji 20 000 wyświetleń bloga :). Zapraszam:
Pozdrawiam serdecznie,
Dagmara
Czytaj dalej