Biedronkowy mini stosik ;)

  Hej :). Od wczoraj (18.04.16.) w Biedronce można kupić książki w wydaniach kieszonkowych w cenie 9,99 zł za sztukę. Wiem, że wiele osób nie przepada za wydaniami kieszonkowymi, jednak jeśli komuś taka wersja nie przeszkadza to naprawdę warto. Ja upolowałam 4 książki, 2 dla siebie i 2 dla mamy, żeby było sprawiedliwie ;).



    Mamine książki to:
- James Rollins - "Kolonia diabła" (mamcia lubi książki Rollinsa, ma już całkiem sporą kolekcję jego książek w swojej biblioteczce)
- Erich Segal - "Love story. Opowieść Olivera" ("Love story", tego nawet nie trzeba tłumaczyć, tytuł wystarczy :P)

    Moje zdobycze:
- Stephen King - "Zielona mila" (uwielbiam film i już od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Ciekawa jestem czy mi się spodoba, mimo niechęci do autora)
- Tony Parsons - "Mężczyzna i chłopiec" (opis wydał mi się interesujący na tyle, że postanowiłam ją kupić :P)


   Wszystkie dostępne książki z tej promocji znajdziecie na stronie Biedronki.

  I co, skusicie się? ;)


Pozdrawiam,
Dagmara 

Udostępnij ten post

14 komentarzy :

  1. Słyszałam od dobrej koleżanki blogerki, że te książki jakościowo są poniżej normy. ;/
    Więc się nie skuszę, a Kinga nie lubię! :(

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za Kingiem też nie przepadam, większość jego książek jest jak dla mnie potwornie nudna. Jednak film "Zielona mila" łapie za serce. Chciałam się przekonać jak będzie z książką. A nawet jeśli będzie źle to za 10 zł nie szkoda mi oddać do biblioteki :P.
      Co do jakości to kupiłam w biedronkowych promocjach już sporo książek i na jakość nigdy nie narzekałam, wręcz przeciwnie. Może koleżanka po prostu kiepsko trafiła?
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Uwielbiam te ich oferty, ale w tym miesiącu wydałam już o wiele więcej niż powinnam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, witam w klubie, ja w tym miesiącu zaszalałam jak nigdy. W sumie przybyło mi na półce aż 11 książek w tym miesiącu. Ale po prostu nie mogłam się oprzeć by nie skorzystać z tej promocji :P.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Też kiedyś kupiłam wersję kieszonkową w biedronce. :) Naprawdę świetne książki można u nich upolować, sama często kupuje coś z biedry, ostatnio kupiłam sobie 2 kolorowanki po 8 zł, a są naprawdę śliczne.
    Z tych książek "Zielona mila" zdecydowanie musi być świetna, bo film po prostu super! :D
    Lost in books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, chociaż nie przepadam za Kingiem to mam nadzieję, że książka będzie podobać mi się równie mocno co film :). Na kolorowanki nie patrzyłam bo jakbym do czytania i rękodzieła zajęła się jeszcze kolorowaniem, chyba musiałabym przestać sypiać. A ja uwielbiam spać :D.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Uwielbiam te biedronkowe promocje książkowe, dopadłam tam już wiele fajnych pozycji :D Tym razem jednak się nie skuszę, rzadko kupuję wydania kieszonkowe - jakoś tak wolę te pełnowymiarowe ;)
    Pozdrawiam,
    Kochamy Książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zazwyczaj jest bez różnicy, czasem nawet wolałam mniejsze rozmiarowo książki bo wygodniej mi je w ręku trzymać. Choć tym razem wolałabym większe wydania bo te mają maciupką czcionkę, a ja zazwyczaj czytam w łóżku więc pewnie będę podczas czytania żałować, że nie posiadam lupy :P hehe.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ja również się skusiłam na tę promocję. Miałam mały dylemat co kupić, jednak mama poleciła mi "Diabeł ubiera się u prady". Uwielbiam biedronkę za takie okazje! :D

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/04/zwiadowcy-ziemia-skuta-lodem.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zastanawiałam się nad tą książką, jednak w końcu zdecydowałam się na "Zieloną milę" i "Mężczyzna i chłopiec" bo bardziej mnie ciekawią. Jednak mam nadzieję, że książkę "Diabeł ubiera się u Prady" też uda mi się kiedyś przeczytać :).
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Zawsze z niecierpliwieniem czekam na te promocje,ale tym razem nie udało mi się zdobyć niczego ciekawego.Książką na ,którą najbardziej liczyłam była "Zielona Mila" niestety nie udało mi się jej zdobyć.Gratuluje Ci tak udanych zakupów;).
    Pozdrawiam serdecznie
    http://themessofbookie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu, to szkoda, w mojej biedronce było kilka egzemplarzy "Zielonej Mili", jednak na Rollinsa i Parsonsa musiałam zapolować w innej biedronce. Na szczęście się udało :).
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Z tego stosiku czytałam tylko ,,zieloną milę" i muszę przyznać, ze była bardzo ciekawa, film również bardzo mnie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się skusiłam na zieloną mile :D Już niestety nie miałam więcej pieniędzy przy sobie żeby więcej kupić :( Ale chce się jeszcze raz wybrać i może tym razem jeszcze coś kupię.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz jakiś komentarz :)
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że zawitasz tu ponownie :)