Wyznania byłego gangstera...

...czyli "Masa o kobietach polskiej mafii" - Jarosław Sokołowski w rozmowie z Arturem Górskim

książka masa o kobietach polskiej mafii


    Mój mężczyzna uwielbia historie o gangsterach. Kiedyś dostał ode mnie książkę o Lucky Luciano, którą później sama miałam okazję przeczytać i zrecenzować, kiedy więc w kiosku natknęłam się na książkę "Masy" w dodatku za  14,90 zł od razu mu ją kupiłam. On był przeszczęśliwy i "połknął ją" w jeden dzień. W końcu i na mnie przyszła pora by sięgnąć po opowieści Masy o kobietach polskiej mafii.


  Podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie. Jednak ku mojemu zdumieniu książka nie była taka zła jak się spodziewałam. Mało tego przeczytałam ją w jeden dzień.
Choć tytuł "o kobietach polskiej mafii" jest trochę na wyrost bo o żonach mafiozów było tylko trochę, a o matkach ledwie kilka zdań. Bardziej pasowałby tu tytuł "o rolach kobiet wśród polskiej mafii", gdyż w większości Masa opisuje tu stosunek (i dużo stosunków) członków mafii oraz własny do kobiet w tamtych czasach. 
  Książka "Masa o kobietach polskiej mafii" nie jest może szczytem literatury ale da się przeczytać i to dość szybko bo mi tak jak Błyskowi nawet dnia nie zajęło . Jedynie długi i powtarzający się wstęp mogliby sobie darować.

  Dodając recenzję tej książki na lubimyczytac.pl zdziwiłam się mnie ilością negatywnych opinii na temat tej książki. Przecież jest to spojrzenie Jarosława Sokołowskiego - jednego z najważniejszych członków polskiej mafii, który zajmował się m.in. takimi "biznesami" burdele. kluby go-go i wybory miss, w których o jedno chodziło, więc to jak traktował kobiety raczej nie powinno tak dziwić. Zgadzam się jedynie z tym, że o żonach i matkach gangsterów powinno być więcej bo jest to ciekawy temat i to właśnie sugeruje tytuł książki.

  Jeśli kogoś ciekawią gangsterskie historie to książkę mogę jak najbardziej polecić, Masa opisuje tu wszystko prosto, bez owijania w bawełnę, dodatkowo wszystko okraszone jest sporą dawką humoru, którego kompletnie się nie spodziewałam. Jeśli jednak kogoś bulwersują gangsterskie wspominki po prostu powinien sobie odpuścić. 

Ocena: 6/10

  "Masa o kobietach polskiej mafii" jest jedną z trzech książek Jarosława Sokołowskiego. Dwie kolejne czekają na przeczytanie więc za jakiś czas i ich recenzje pojawią się na blogu.

Pozdrawiam,
Dagmara

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Mój były chciał koniecznie tą książkę mieć, co u niego nie równało się to z jej przeczytaniem ;) sama jej nie czytałam i nie planuję jak na razie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż mógłbym dodać, niewiele gdyż recenzja według mnie jak najbardziej trafna, a za książki z tej serii jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :* Faktycznie połknąłem ją momentalnie, zresztą tak jak i pozostałe dwie. Po prostu świetnie czyta się coś o czym wiadomo, że w jakimś stopniu miało miejsce u nas w kraju. Masa zapewne coś tam dokoloryzował jak to gangster, ale mimo to czytało się ciekawie. Co do tytułu to też sie zgadzam, jednak ten poprostu zapewne chwytliwiej brzmi.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mocno zastanawiam się nad przeczytaniem tej książki. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz jakiś komentarz :)
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że zawitasz tu ponownie :)