Tess Gerritsen - "Milcząca dziewczyna"


Tytuł: Milcząca dziewczyna
Autor: Tess Gerritsen
Cykl: Rizzoli/Isles, tom 9
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2012



  Sięgnęłam po "Milczącą dziewczynę" jedynie dlatego, że wypożyczyła ją moja mamcia, a moje pozycje biblioteczne już się skończyły i nie miałam nic lepszego pod ręką. I ogromnie się cieszę, że zaczęłam ją czytać, bo była naprawdę świetna!


      Turyści podążający trasą Wycieczki z Duchami przez bostońskie Chinatown nie przypuszczają, że w krętych uliczkach oświetlonych czerwonymi lampionami znajdą coś więcej niż opowieści przyprawiające o gęsią skórkę. Dlatego w pierwszej chwili nie wierzą, że dłoń odkryta za śmietnikiem przez jedno z dzieci może być prawdziwa. A jednak jest. Tak jak ciało martwej kobiety, do której ta dłoń należała. Idealnie gładkie brzegi poderżniętego gardła wskazują na nietypowe narzędzie zbrodni. A włosy znalezione na ubraniu – na napastnika, który wcale nie musi być człowiekiem.

Bostońskie Chinatown skrywa wiele tajemnic i nierozwiązanych spraw. Wystarczy tknąć jedną z nich, by na jaw wyszły ukrywane przez lata kłamstwa.

opis z lubimyczytac.pl

  Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Bo jak tu się oprzeć historii, w której bostońska rzeczywistość miesza się z wierzeniami, tradycjami i legendami z Chin? W bostońskim Chinatown nic nie jest dokładnie takie jak na pierwszy rzut oka się wydaje. "Milczącą dziewczynę" czytałam z naprawdę ogromną przyjemnością, co już dawno mi się nie zdarzyło jeśli chodzi o thrillery. Owszem, były niezłe, jednak brakowało mi tego "czegoś", dzięki czemu mogłabym uznać je za naprawdę dobre. Ta książka okazała się nie tylko dobra. Czytało mi się naprawdę świetnie. Fabuła wielokrotnie ogromnie mnie zaskakiwała, aż zastanawiałam się "kurde, ale jak to możliwe?", "eee, ale jak to?!!" ewentualnie tylko robiłam wielkie oczy i czytałam dalej ;). Połączenie morderstwa z kulturą i legendą z Chin było strzałem w dziesiątkę. Tess Gerritsen zrobiła kawał dobrej roboty pisząc "Milczącą dziewczynę".  Uwielbiam gdy thriller czymś mnie zaskakuje, a tu niby mamy z początku wszystko podane na tacy, a przynajmniej tak się wydaje, jednak w miarę czytania pojawia się coraz więcej znaków zapytania i elementów, które szokują i zaskakują. Dlatego mogę polecić ją każdemu kto tylko ma chęć na jakąś kryminalną zagadkę, na pewno nie pożałuje :).


  Jest to 9 tom z cyklu Rizzoli/Isles, jednak spokojnie można przeczytać tę książkę oddzielnie. Chyba że planujecie sięgnąć po więcej tomów z tej serii, wtedy lepiej wybierać bardziej po kolei, ponieważ wątki osobiste z życia bohaterek mogą się trochę pomieszać przy zmienianiu kolejności. 


Ocena: 8/10


Pozdrawiam serdecznie,
Dagmara

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Bardzo mnie cieszy fakt, że fabuła potrafi zaskoczyć. Nie miałam jeszcze styczności z autorką, ale planuję to szybko nadrobić, wybiorę zapewne pierwszy tom serii. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki z tej serii polecam bo naprawdę nieźle się czyta. Co do reszty książek tej autorki to szczerze mówiąc różnie bywa. Czytając kilka jej pozycji miałam poczucie, że gdy pisze o Rizzoli i Isles to fabuła jest bardziej przemyślana i ciekawsza od książek jednotomowych.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. O no proszę jaka wiosenna i ożywiająca zmiana na blogu. Jest jakoś tak bardziej pozytywnie i rześko:-) , aczkolwiek nie mając nic lepszego po ręka zapraszam do świata chwdp ;-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz jakiś komentarz :)
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że zawitasz tu ponownie :)