Witam wszystkich! Skończył się czerwiec, więc czas na czytelnicze podsumowanie miesiąca. Chociaż w czerwcu nie miałam głowy do prowadzenia bloga, czytanie szło mi szybko i sprawnie, co zaowocowało tym oto przeczytanym stosikiem:
W kolejności czytania:
2. Rick Riordan - "Bitwa w Labiryncie"
3. Rick Riordan - "Ostatni Olimpijczyk"
4. Gayle Forman - "Ten jeden dzień"
5. Suzanne Collins - "Gregor i tajemne znaki"
6. Cassandra Clare - "Miasto szkła"
7. Gayle Forman - "Ten jeden rok"
8. Jeffery Deaver - "Kolekcjoner kości"
9. Susan Wiggs - "Zanim nadejdzie ciemność"
10. Andy Weir - "Marsjanin" (e-book)
Dodatkowo przed czwartym tomem Kronik Podziemia przeczytałam także po raz drugi "Gregora i klątwę Stałocieplnych" :). Czyli w sumie pochłonęłam aż 11 książek!
Bardzo się cieszę, że udało mi się przeczytać aż tyle dobrych książek. A jeszcze bardziej się cieszę, że w końcu udało mi się w całości przeczytać e-booka! :P Do tej pory kilkakrotnie próbowałam, jednak z marnym skutkiem, po kilku stronach męczyło mnie to i nie miałam chęci do niego wracać. Tym razem, choć po po długim boju, w końcu się udało ;).
Zdecydowanie dużo bardziej wolę papierowe książki, jednak po pomyślnie ukończonym "Marsjaninie", elektroniczna wersja książek straszy mnie już odrobinkę mniej, więc w przerwach między książkami pewnie sięgnę po kolejnego e-booka ;).
Najlepsza książka przeczytana w czerwcu to "Ten jeden dzień" - Gayle Forman. Co ciekawsze, najgorszą książką miesiąca okazała się jej kontynuacja, czyli "Ten jeden rok".
W przeciwieństwie do liczby przeczytanych książek, jeśli chodzi o liczbę nowości na półce to nie mam czym się pochwalić. W czerwcu do mojej biblioteczki trafiły zaledwie dwie książki, ale za to długo wyczekiwane:
- "Gregor i tajemne znaki", czyli czwarty tom "Kronik Podziemia", które uwielbiam i musiałam kupić tę książkę jak tylko się pojawiła :). A do tego w paczce czekała na mnie miła niespodzianka w postaci zakładki :).
- "Duma i uprzedzenie" - w kioskach pojawiła się seria "Kolekcja romantyczna", która rozpoczęła się właśnie tą książką. A ponieważ już dawno miałam w planach sięgnięcie po tę książkę Jane Austen, nie mogłam nie skorzystać z okazji, tym bardziej, że cena na rozpoczęcie serii to zaledwie 6,99 zł!
A jak Wam minął czerwiec? Piszcie i chwalcie się, co dobrego przeczytaliście :).
Pozdrawiam serdecznie i udanego lipca Wam życzę :)
Dagmara
Czytałam dawno temu Miasto szkła i wtedy byłam wręcz zachwycona ;) Pozostałych książek nie czytałam, choć widzę tu same pozycje którymi jestem szczerze zainteresowana. Nie słyszałam wcześniej o kolekcji romantycznej, ale wygląda naprawdę ładnie! Ja sprawiłam sobie wszystkie dostępne w biedronce książki z serii angielski ogród i jestem nimi uprzedzona, czytam nawet właśnie Dumę i uprzedzenie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Kochamy Książki
Heh, ja właśnie też zaczęłam czytać "Dumę i uprzedzenie" ;). Fakt, seria Angielski ogród ma śliczne okładki. Mam z tej serii "Wichrowe wzgórza". Chciałam kupić także "Dumę i uprzedzenie" oraz "Rozważną i romantyczną", niestety w mojej biedronce akurat ich nie było :(. A skoro trafiłam na książkę Jane Austen w równie ładnej okładce i w dodatku w tak niskiej cenie to nie mogłam nie skorzystać ;).
UsuńPozdrawiam
Taki wynik! Pozazdrościć, ja będę musiała nadrabiać we wakacje. Niestety czerwiec to masa egzaminów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jadwiga z Zajęczej Nory
Ja na szczęście lata czerwcowych egzaminów mam już za sobą ;). Ale teraz skoro są już wakacje możesz spokojnie się odprężyć i dać ponieść książkom :). Więc nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci udanego lipca ;).
UsuńPozdrawiam
Strasznie podobał mi się "Ten jeden dzień", ale kontynuacja już dużo mniej :/
OdpowiedzUsuńOj tak, kontynuacja to totalne nieporozumienie. Ale "Ten jeden dzień" jest naprawdę cudowną książką i byłam nią zachwycona :).
UsuńPozdrawiam
Wow, niesamowita ilość przeczytanych książek, gratuluję!
OdpowiedzUsuńMnie również odstraszają e-booki... A szkoda.
Pozdrawiam,
Klaudia z www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Dziękuję :). Ech, fakt, szkoda. Ale z drugiej strony nic nie zastąpi magii papierowej książki... więc aż tak bardzo nie szkoda ;).
UsuńPozdrawiam
Denerwowało mnie to jak skończył się "Ten jeden rok" - czułam ogromny niedosyt :/
OdpowiedzUsuńWynik świetny - gratuluję :D
houseofreaders.blogspot.com
Oj tak, autorka nie mogła gorzej skończyć tej książki. I pomyśleć, że pierwszy tom był tak cudowny...
UsuńDziękuję i życzę udanego lipca :)
Pozdrawiam