Witam i zapraszam na recenzje kolejnych dwóch tomów opowieści o agentce FBI Maggie O'Dell.
Obie książki są z biblioteki więc niestety okładki są w takim stanie w jaki sposób szanują je czytelnicy.
Obie książki są z biblioteki więc niestety okładki są w takim stanie w jaki sposób szanują je czytelnicy.
Alex Kava - "Zło konieczne", tom 5.
Opis:
W wielu miejscach Ameryki dochodzi do morderstw księży. Wszystkie zbrodnie wskazują na tego samego sprawcę. W czasie śledztwa wychodzi na jaw, że zabici księża byli oskarżeni o molestowanie dzieci. Niespodziewanie kontaktuje się z Maggie ksiądz Keller - zabójca niewinnych chłopców, który wymknął się sprawiedliwości. Co wie Keller? Czy układ z nim to zło konieczne? Co kryje się za zbrodniami i kto jest winny? Jeśli jesteście ciekawi sięgnijcie po książkę.
Moja opinia:
Każdą z części o Maggie O'Dell czyta się inaczej, ma inne tło i klimat, także zagadka i rozwiązanie jest inne. "Zło konieczne" zdecydowanie nie jest szczytem umiejętności autorki, w przeciwieństwie do bohaterów ja zagadkę odkryłam bardzo szybko i przez większość czasu odrobinę się nudziłam. Ogólnie książkę oceniłabym na 4 gdyby nie końcówka. Takiego zakończenia kompletnie się nie spodziewałam i nawet do głowy mi nie przyszedł podobny scenariusz.
Ocena: 5/10
Opis:
Do akademii FBI trafia pudełko z pączkami a pod nim list z pogróżkami i namiarami na kolejną ofiarę. Maggie O'Dell wraz z zastępcą dyrektora Cunninghamem wyruszają do akcji, nie wiedząc, że wpadają prosto w pułapkę zbrodniarza.
Sądząc z jego taktyki, jest zafascynowany zbrodnią doskonałą, pała żądzą zemsty a jego broń to zabójczy wirus...
O książce słów kilka:
W przeciwieństwie do poprzedniej części, tą czytało się lepiej i zupełnie inaczej. W dodatku przez sporą część książki O'Dell przebywa w kwarantannie więc na pierwszy plan wysuwają się inne postaci. Dzięki temu robi się bardziej interesująco i ciekawiej. Smaczku dodaje także fakt, że choć historia jest fikcją literacką, to niektóre z przytoczonych w książce przypadków zachorowań i ataków miały miejsce naprawdę.
Fabuła z wątkiem medyczno-biologicznym była całkiem udaną odskocznią od poprzednich tomów.
Ocena: 7/10
Pozdrawiam,
Dagmara
Aha, i tu jest pies pogrzebany! Parę dobrych lat temu sięgnęłam po książkę tej autorki zachęcona wielkimi pozytywami dotyczących jej twórczości. I było to "Zło konieczne". Nawet nie przebrnęłam przez połowę powieści, sprzedałam swój egzemplarz i nie mam ochoty do tej autorki wracać ;) Może wybrałam zły tom, ale jakoś nie czuję wielkiej ochoty czytać jej książki. No cóż ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Przy gorącej herbacie
Chyba kiedyś, lata temu zaczęłam "Zło konieczne", ale nie mam pewności. Na półce stoją "Płomienie śmierci" nadal nietknięte. I tak już któryś miesiąc. :)
OdpowiedzUsuń