Witam serdecznie :). Nadal staram się nadrabiać zaległości w recenzjach i dziś szybciutko przedstawiam dwie książki:
Alex Kava - "Granice szaleństwa"
"Granice szaleństwa" to czwarty tom o agentce Maggie O'Dell
Opis fabuły:
"W grobowej ciszy opuszczonego kamieniołomu w Connecticut ktoś ukrywa swoje brudne tajemnice, które odsłaniają głębię ludzkiej deprawacji. Tajemnice, które przypadkiem wychodzą w końcu na jaw.
Agentka specjalna Maggie O'Dell właśnie miała rozpocząć zasłużone wakacje, gdy zadzwoniła do niej przyjaciółka, psycholog Gwen Patterson. Jedna z pacjentek pani doktor, niejaka Joan Begley, zaginęła podczas podróży do Connecticut. Czy Maggie mogłaby wyjaśnić, co się stało z Joan? Maggie początkowo lekceważy niepokój przyjaciółki. Kiedy jednak w kamieniołomie w Connecticut przypadkowo zostaje odkopana beczka ze zwłokami kobiety, agentka postanawia sprawdzić, czy istnieje związek między zniknięciem pacjentki Gwen Patterson a koszmarnym znaleziskiem. Wkrótce okazuje się, że w opuszczonym kamieniołomie jest więcej beczek z ludzkimi zwłokami. Maggie O'Dell już wie: po raz kolejny ma do czynienia z seryjnym mordercą. Mordercą, który wybiera swe ofiary według pewnego przerażającego klucza. Czy to odkrycie pozwoli znaleźć odpowiedź na pytanie, kim jest okrutny psychopata? Czy doprowadzi do odnalezienia Joan Begley, której los wciąż pozostaje nieznany?"
Źródło: lubimyczytac.pl
Moje wrażenia:
Świetna książka, pochłonęła mnie bez reszty. Po kiepskim trzecim tomie Alex Kava wraca w wielkim stylu! Dzięki wartkiej akcji i wielu mylnym tropom autorce dość długo udało się utrzymać mnie w niewiedzy kto jest odpowiedzialny za zbrodnie. Dodatkowo końcówka podniosła mi ciśnienie za co doliczam dodatkowy punkt bo nie spodziewałam się czegoś takiego ;). Ale jeśli chcecie wiedzieć coś więcej to zapraszam po sięgnięcie po "Granice szaleństwa".
Ocena: 8/10
Robin Cook - "Śpiączka"
"Śpiączka", częściej jest spotykana pod tytułem "Coma", ja trafiłam akurat na wydanie z przetłumaczonym tytułem.
Opis książki:
"Bostoński Memorial Hospital to doskonała placówka służby zdrowia, ale nie wszyscy jego pacjenci mogą mówić o szczęściu. Dla Nancy Greenly, Seana Bermana i kilkunastu innych banalne z pozoru zabiegi kończą się tragicznie. Z niewyjaśnionych przyczyn zdrowi ludzie zapadają niespodziewanie w śpiączkę. Susan Wheeler, piękna, młoda studentka medycyny zauważa niepokojącą prawidłowość. Usiłuje wyjaśnić fatum ciążące nad salą zabiegową numer osiem, wpada na ślad ponurej afery i działającej na terenie szpitala tajnej organizacji..."
Źródło: lubimyczytac.pl
Moje wrażenia:
Miałam to nieszczęście sięgnąć po książkę, której opis z tyłu zdradził mi całą fabułę, praktycznie z zakończeniem przez co straciłam całą przyjemność z odkrywania zagadki. Choć ta akurat wcale nie była skomplikowana. Jednak nawet pomijając feralny opis książka i tak mi się nie podobała. Główna bohaterka była mało rozgarnięta jak na studentkę medycyny a sama fabuła nie tylko nie powalała ale w dodatku nudziła. Przez większość książki czekałam na jakąś grubszą akcje a gdy w końcu coś zaczęło się dziać to dość szybko rozeszło się po kościach.
Wiem, że na podstawie tej książki powstał także film, jednak po przeczytaniu książki zdecydowanie nie miałam już na niego chęci.
Ogólnie odradzam i zdecydowanie nie polecam.
Ocena: 2/10
Pozdrawiam,
Dagmara
Dlatego ja nie czytam opisów... Naprawdę. Czyżby wydawnictwo Albatros? Spotkałam się u nich... nie z opisami książek, ale streszczeniami, i bardzo często błędnymi. Po skończeniu książki czytałam ten ''opis'' jeszcze raz i informacje w nim zawarte w ogóle nie pokrywały się z fabułą lektury... Od tamtego czasu bardzo rzadko czytam opisy. Po prostu często zdradzają fabułę.
OdpowiedzUsuńHm, ja nie czytam opisów kolejnych części książek, które mam zamiar przeczytać - pierwszych tomów jednak zawsze lub książek jednotomowych.
OdpowiedzUsuńOgólnie zgadzam się z Isane, że czasem opisy się nie zgadzają :D
Hm, co do pierwszej pozycji - jakoś nie mam ochoty na brak fantastycznych stworków z zaświatów, ale kiedyś muszę zapoznać się z tym autorem... :D
Do drugiej skutecznie mnie zniechęcił sam opis, a twoja opinia tylko spotęgowała to wrażenie.
Dawno temu czytałam "Śpiączkę" Cooka i nie za wiele z niej pamiętam, bo tak, jak napisałaś - była nudna.
OdpowiedzUsuńA co do pierwszej książki - nie pamiętam, czy może wcześniej o tym nie wspominałaś, ale - czy po książki Kavy można sięgać wybiórczo, czy może czytając tylko wybrane książki z serii, straci się jakieś ważne wątki?
Ja bym radziła czytać w miarę po kolei. O ile omijając jakiś tom nie ma dużego problemu bo autorka w kolejnej części wraca do wydarzeń z tomu poprzedniego i można się połapać co się działo, jednak w każdej kolejnej książce oprócz nowej sprawy jest także sporo z życia osobistego bohaterów i sięgając po tomy bez chronologii może być ciężko.
UsuńPozdrawiam